W międzyczasie Bomber Command doszło do ostatniej małej tragedii. 89 samolotów RCM z Grupy 100 zostało wysłanych do wsparcia sił bombowców Mosquito, a 2 Halifaxy z Dywizjonu 199, każdy z 8 ludźmi na pokładzie, zostały utracone.
Halifaksy były częścią ekranu Trzpieni, a także przenosiły bomby 4,500 funtów i duże ilości Window. Dwa samoloty rozbiły się w Meimersdorf, na południe od Kilonii i jest prawdopodobne, że zderzyły się podczas nalotów bombowych.
Były to ostatnie samoloty Bomber Command, które zaginęły w czasie wojny. Było tylko 3 ocalałych. Zginęło 13 lotników, 12 ze Zjednoczonego Królestwa i jeden z Republiki Irlandii, głównie z drugiej trasy. Byli to: chorąży WF Bolton; Sierżant lotniczy AA Bradley; Porucznik lotu WE Brooks; Sierżant FT Chambers; Oficer latający KNJ Croft; Chorąży KAC Gavin; Sierżant lotniczy D Greenwood; Flying Officer ASJ Holder, DFC; Sierżant lotniczy JR Lewis; Sierżant lotniczy J Loth; Oficer pilota WHV Mackay; Chorąży RHA Pool; i sierżant D Wilson.